poniedziałek, 13 czerwca 2011

Pokrowiec na Fuji X100 c.d.

Mojego vintage pokrowca używam zwykle podczas wycieczek poza miasto i jak stwierdziłem 2 tyg. temu nadaje się on do tego znakomicie. Jest na tyle solidny, że nie trzeba nosić osłony obiektywu, a skóra jest naprawdę  gruba i dostatecznie sztywna. Krótko mówiąc prawdziwy produkt w stylu "gniotsa nie łamiotsa".
Jedyny problem jaki się pojawiał był taki, że kciukiem prawej ręki nawet przez tak pancerną skórę zmieniałem niechcący ustawienia aparatu (kółko nastaw i menu). Może w nowej wersji oprogramowania producent wprowadzi jakąś blokadę nastaw (np poprzez jednoczesne przytrzymanie jakichś dwóch przycisków), ale zanim to nastąpi ja wprowadziłem ulepszenie do mojego pokrowca. O co chodzi widać na poniższych zdjęciach. I jak się przekonałem w ostatnią niedzielę działa idealnie !







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz