niedziela, 2 czerwca 2013

Jupiter 8 2/50

Jakkolwiek określenie "budżetowy" dla obiektyw do Leiki M może dla co poniektórych brzmieć nieco zabawnie żeby nie powiedzieć ironicznie to zapewniam, że jeżeli chodzi o Jupitera 2/50 nie ma mowy o żadnej ironii. Mój Jupiter pochodzi prawdopodobnie z pierwszej połowy lat sześćdziesiątych i jak na swoje lata jest w stanie całkiem niezłym.


Szkiełko to można bez większych problemów nabyć np. na ebay-u za równowartość ok 100zł czyli prawdę powiedziawszy chyba taniej niż przejściówkę z gwintu M39 na bagnet M. Tu oczywiście pojawia się pytanie czy w ogóle warto zawracać sobie nim głowę ?  Moim zdaniem zdecydowanie tak. obiektyw ten nie zachowuje się wcale jak "antyczne" szkło

    Jupiter 2/50    f8


    Jupiter 2/50    f8


    Jupiter 2/50    f8


    Jupiter 2/50    f2


    Jupiter 2/50        f8

    Bokeh z Jupitera może się w zasadzie podobać, albo może się nie podobać. no może jeszcze ewentualnie nie wywoływać żadnych odczuć bo bokeh ma generalnie to do siebie, że jego ocena zależy w głównej mierze od gustu patrzącego. Mnie bokeh generowany przez Jupitera się podoba. Nie jest ani nazbyt pokręcony, ani zbyt jak mówią fachowcy "kremowy" ot taki w sam raz.

    Jupiter 2/50    f2


    Jupiter 2/50      f2

    A tak poważnie Jupiter w pełni otwarty nie jest może demonem ostrości, ale w mojej ocenie jest zupełnie przyzwoity. Poniżej przedstawiam dwie pary zdjęć z otwartego Jupitera i z Sonnara 1/5/20 na f2 . Można tu sobie porównać zarówno ostrość (no dobra po powiększeniu różnicę widać wyrażnie) jak i bokeh.

    Jupiter 2/50     f2


     Zeiss Sonnar 1,5/50       f2



    Jupiter


    Sonnar


Podsumowując powiem tylko, że za symboliczną kwotę otrzymujemy obiektyw o wcale moim zdaniem nie symbolicznym zastosowaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz