poniedziałek, 9 lipca 2012

Zeiss C Sonnar 1,5/50mm

Dawno już nie zdarzyło mi się napisać czegoś nowego na tematy sprzętowe zatem kolejną porcję zdjęć poprzedzę jak zawsze krótkim i subiektywnym opisem. Od kilku miesięcy poszukuję dla siebie , a raczej dla mojej Lejki odpowiedniej "pięćdziesiątki". Po pewnych doświadczeniach z Noktonem 1,1 i Summitarem 50/2 udało mi się  sprecyzować na czym  ta "odpowiedniość" ma polegać  doszedłem do następujących wniosków:  Ma to być obiektyw o jasności większej niż f/2 , ma być wyrażnie mniejszy i lżejszy niż Nokton 1,1/50 , jego cena ma być znacznie niższa niż Summiluxa 50/1,4 no i oczywiście wskazane jest by miał bagnet M.
Po przestudiowaniu wszelkich dostępnych w internecie informacji wybór padł na Sonnara 1,5/50mm. Przyznam szczerze, że nie bagatelne znaczenie przy wyborze tego obiektywu miał fakt, że nigdy dotąd nie miałem do czynienia z żadnym przedstawicielem optyki firmy Zeiss. Dla porządku parę zdjęć obiektywu

Tutaj w zestawieniu z Noktonem 1,1


a tutaj przypięty do aparatu


i jeszcze z założoną osłoną przeciwsłoneczną


Jak widać obiektyw jest znacznie mniej okazały niż jego kolega ze stajni Voigtlandeta. Oczywiście wynika to z różnic w jasności tych obiektywów, a co za tym idzie Nokton stwarza znacznie szersze możliwości do fotografowania. Piszę te truizmy dlatego żeby ktoś nie pomyślał, że w mojej ocenie Nokton jest złym szkłem. Nie, Nokton jest szkłem genialnym dla kogoś kto potrafi trafiać z ostrością przy f/1,1 - ja nie bardzo potrafię mimo, że obiektyw ostrzy prawidłowo bo sprawdzałem go na statywie w wtedy trafiał w punkt. Sonnar bez wątpienia nie daje tak cienkiej głębi ostrości, ale to co oferuje na moje potrzeby estetyczne w zupełności wystarcza. Po kilku tygodniach obcowania z tym szkłem stwierdzam , że jest to wymarzona portretówka , przy pełnym otworze nieco miękka, ale w taki sympatyczny jakby nostalgiczny sposób. Po przymknięciu staje się ostrym, nowoczesnym obiektywem.
Moja ocena - miodzio od pierwszego wejrzenia !

  F/1,5



przymknięty


    f/1,5


     f/1,5



    f/1,5



   f/1,5
 


    f/8




    f/8


    f/8

1 komentarz:

  1. Faktycznie Piotrze, ten obiektyw sprawia lepsze wrażenie i to nie tylko wizualne. Ładne kolory i przyjemne rozmycie. Widać, że jest ostry nawet na 1,5, no i zgrabniej wygląda na aparacie.
    Bardzo podoba mi się portret żony z kwiatami, świetne ujęcie. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń