niedziela, 14 lipca 2013

Jeszcze raz Lumix LX5

Czyli kolejna porcja zdjęć made by moja żona. Tym razem zdjęcia pochodzą ze Srilanki. Miejsca faktycznie piękne i egzotyczne, ale czym dłużej żyję tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to wszystko już gdzieś widziałem. Osobiście wolę obfotografowywać starą poczciwą Europę przynajmniej nie muszę płacić dorosłym facetom za włażenie na wbite w brzeg drągi i udawanie, że łowią ryby po to żeby cała wycieczka miała zdjęcia z "tradycyjnego" połowu ryb. No dobra dość marudzenia głównie chodzi mi o pokazanie, że mały LX5 to całkiem sympatyczny, a przy tym autentycznie kieszonkowy sprzęcik.

 


 

















4 komentarze:

  1. Pozowane czy nie pozowane, ale zdjęcia z egzotycznych rejonów świata, zawsze wzbudzają ciekawość. Trzeba przyznać, że małżonka ma dobre oko, bo kadry, wybiegają ponad oglądaną często w sieci przeciętność.
    Aparacik fajny bo: niezbyt duży, płaski z dość jasnym szkłem, ale bez wizjera i tu wielka szkoda - przynajmniej w moim odczuciu.
    Jestem starodawny jak zamek w Malborku i wizjer musi być :) Swoją drogą, tendencja jest taka, że wśród nowych kompaktów, tylko kilka posiada wizjer optyczny. Cała nadzieja w Fuji, tradycjonalizmie i podtrzymywaniu linii X10,X20,X100,X100S, bo "bezlusterkowce| są bez sensu - wielkość lustrzanki i zero ergonomii. Zdaje sobie sprawę, że moje poglądy nic tu nie znaczą, i że kiedyś lusterka i tak zostaną wyparte przez aparaty bez pryzmatów i luster. ;)
    Wspomnienie o tym, że się pracowało kiedyś w ciemni, będzie wzbudzać u czytaczy czy słuchaczy odruch politowania :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję w imieniu żony. Ma ona nie tylko dobre oko, ale w ogóle niezły gust czego jestem skromnym przykładem ;).
    Co do aparatów to w pełni się zgadzam, że wizjer to jedna z podstaw. Miałem na jednym z wyjazdów Lumixa GF1, którego sprzedałem zaraz po powrocie bo doszedłem do wniosku, że wizjer jest mi niezbędny. Faktyczni chyba tylko Fuji podziela naszą opinię. Inna sprawa to to, że dobre zdjęcia można zrobić i pudełkiem po butach trzeba tylko wiedzieć jak, a tu już się kłania ciemnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, nic dodać. nic ująć. Właśnie gdzieś ostatnio przeczytałem, że Fuji jako chyba jedyna firma wsłuchuje się w opinie użytkowników przy produkcji sprzętu. Szkoda, że nie poszli dalej w linię lustrzanek, produkując następce S5, ale ja ich doskonale rozumiem - ciężko byłoby w tym segmencie zawalczyć z mocnymi. Niech jest tak jak jest, już czekam na następce x20 - tak na wiosnę mógłby się pojawić :)
    Jeśli chodzi o gust zony, to moja też miała dobry :))
    Niestety zero intuicji ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry gust, ale zero intuicji - świetnie powiedziane ;))

      Usuń