niedziela, 5 sierpnia 2012

Leica M9 i Fuji X100 znowu w Beskidach

Jako, że mój X100 udał się do stołecznego serwisu w związku z powszechnie znaną przypadłością (awaria przysłony) dwie ostatnie sobotnie wycieczki w Beskidy odbyłem w towarzystwie emdziewiątki. Na szczęście mój wieloletni towarzysz wypraw górskich, a przy tym wytrawny przewodnik, żeby nie powiedzieć, że wręcz tropiciel   kol. Marek nabył ostatnio na drodze kupna nowiutkiego X100. Piszę "na szczęście" bo dzięki temu faktowi mogę teraz w jednym poście umieścić zdjęcia nie tylko z dwóch aparatów, ale także dwóch autorów. Tyle tytułem wstępu. Mam nadzieję, że tym razem uniknąłem błędów ortograficznych za, które ostatnio zostałem delikatnie skarcony. Na wszelki wypadek z góry przepraszam i zapraszam w upalne Beskidy.



    autor bloga   (X100)


    przewodnik    (M9+Sonnar50/1,5)


    w drodze na Błatnią  (M9)


    w bukowym lesie  (M9)


    j.w.


    X100


     (M9)


    X100


    M9


    X100


    w schronisku na Błatniej czekając na kwaśnicę  (M9)


               po kwaśnicy  (M9)


    w drodze powrotnej  (M9)


    X100


    M9



    X100









5 komentarzy:

  1. Szkoda Piotrze, że nie pokusiliście się o bezpośrednie porównanie obu aparatów. Nie mówię tu o jakiś testach ale o podobnych kadrach, bo przedstawione zdjęcia, nie wiadomo na ile różnicują klasę sprzętu a na ile umiejętności fotografujących. Jest też różnica w obiektywach. Sonar ładnie rozmywa tło, natomiast jeśli chodzi o kolory, to te z Fujika bardziej mi się podobają. Oceniam to wyłącznie na podstawie zdjęcia (od dołu):3,4,7,8,9. Moja ocena jest subiektywna, zawsze kolory z Fuji mi się podobały (miałem s100fs i s200EXR). M9 jeszcze nie mam ;) Jest też kwestia ustawień w aparatach i jak powiedziałem wcześniej - różnicy w kadrach i naświetlaniu.
    Testy testami, najważniejsze, że zdjęcia są fajne, wyprawa (domyślam się) udana, pogoda dopisała a traperzy wyglądają na ludzi sympatycznych - czegóż chcieć więcej? Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Porównanie o jakim mówisz znajdziesz tu http://photopiotrka.blogspot.com/2011/04/x100-cd.html i tu http://photopiotrka.blogspot.com/2011/04/nadal-x100.html co prawda nie z M9, ale z M8 i K5 . Z M9 jeszcze X100 nie zestawiałem. Pewnie kiedyś to zrobię, ale jeśli chodzi o techniczną jakość zdjęć wrzucanych na bloga to może poza rozpiętością tonalną wystarczająco dobry jest nowoczesny telefon komórkowy, czego zresztą sam kiedyś dowiodłeś. Tyle, że fotografowanie komórką to trochę jak picie koniaku z butelki. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję Piotrze w Twoim komentarzu irytację, czyżbym się mylił?
    Przedstawiasz zdjęcia z dwóch aparatów, wyraźnie to podkreślając podpisem nad każdym zdjęciem. Myślałem, że Twoją intencją było ogólne pokazanie i porównanie obrazków z obu aparatów, więc napisałem ogólnie o moich wrażeniach- subiektywnie. W żadnym momencie nie piszę o technicznej stronie zdjęć w sensie wytykania błędów czy niedoskonałości, gdyż zdaję sobie sprawę, że to tylko blog. Sam na swoim blogu wystawiam różne zdjęcia, lepsze czy gorsze, nawet z N8 i mam do tego wszystkiego duży dystans, którego Tobie chyba trochę brakuje, gdyż porównanie z koniakiem uważam za trochę uszczypliwe. No cóż, zostańmy przy swoim. Ja go pociągnę sam - z butelki. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzegorzu drogi mylisz się całkowicie. Zapewniam Cię ,że nie ma tu żadnej irytacji, a wszelka krytyka gdyby nawet była to zwłaszcza z Twojej strony zawsze jest mile widziana.Widocznie słowo pisane w wykonaniu ścisłowca nie zawsze jest w stanie przekazać właściwe emocje czy nastrój (a "buziek" jakoś nie nauczyłem się dodawać).W koniakowym porównaniu chodziło mi o to, że w przypadku zdjęć zmniejszanych do internetu ten sam efekt można uzyskać komórką co M9 czy D8000, analogicznie pijąc koniak z koniakówki czy z butelki, albo jadąc z A do B Mercedesem czy Trabantem - efekt końcowy niby zawsze ten sam odpowiednio : zdjęcie w necie, kac gigant, dojechanie na miejsce, tylko przyjemność z samego procesu inna. Czyli znowu chodzi o DROGĘ. Na własne potrzeby robiłem kiedyć porównanie X100 v M9+Cron 35/2 i oczywiście wygrał faworyt, ale różnice wyszły dopiero przy 100% powiększeniu, a co do kolorów to jak dla mnie dużo zależy od tego, których suwaczków w ACR się dotknie. Reasumując porównanie obrazków generowanych przez sprzęt pozostawiam testerom mającym szkiełko, oko, i tablice. Ja mogę co najwyżej bardzo subiektywnie oceniać cały aparat pod kątem własnych upodobań. I tu na zaszczytnym II miejscu jest FUJI X100. Mam nadzieję, że nieporozumienie zostało wyjaśnione, a teraz podaj mi wreszcie tą butelkę!.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to siuuup, zdrowie moje gardło ... ;)

    OdpowiedzUsuń