sobota, 17 marca 2012

Nokton 1,1/50mm cd.

 Przyznaję, że faktycznie tego obiektywu trzeba się nauczyć. Trafienie z ostrością przy f/1,1 jak dla mnie graniczy niemal z cudem. Trudno - ćwiczymy dalej.



                        Czy tak lepiej ?



    Kolejne tym razem w świetle monitora


5 komentarzy:

  1. No faktycznie, troszkę ostrość poleciała ale nie jest najgorzej :) Całkiem sympatyczne zdjęcie, zupełnie inaczej wygląda jak jest przycięte w pionie. Z lewej strony ciasno wzdłuż linii pleców z prawej trochę więcej miejsca, tak aby pozbyć się widoku kuchennych sprzętów a wzrok "modelki" miał gdzie padać. Pięknie to zdjęcie wyglądałoby na tle okna ale to troszkę już inna melodia. Jednym słowem to zdjęcie "mi się widzi" ale wykadrowane inaczej a o szkle Piotrze, trudno cokolwiek powiedzieć :) Ćwicz dalej :)) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie, a już myślałem ,że wreszcie trafiłem z ostrością :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Z lewej strony musi być jeszcze ciaśniej. W tej chwili jest jakby w połowie. Nie jest dobrze. Trzeba to przyciąć, nawet kosztem utraty skrawka tego koka. Z prawej strony, gdzie pada wzrok musi być zawsze więcej miejsca, to tak na przyszłość. "Jest dobrze, jest dobrze.., ale nie najgorzej jest"
    Andrzej Grabowski.
    Jakbyś nie znał, to posłuchaj :))
    http://www.youtube.com/watch?v=vVQzYpaqdM0
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. "...jest dobrze, ale nie najgorzej jest" - czy ja to znam ? ależ szanowny kolego ja to znam z autopsji ! :) .Bywałem nawet nie chwaląc się w tych samych lokalach co bohaterowie tej pieśni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Albo mi się Piotrze wydaje, albo ponownie podostrzyłeś to zdjęcie, bo jest lepiej a nawet ładnie.
    Nie wiem czym się różni autopsja od autobiografii, bo ja ją znam z tej drugiej wersji, chociaż to było tak dawno :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń