Jeszcze kilka zdjęć robionych Summicronem 35/2 tym razem z zamku w Pszczynie. Tak się złożyło, że w tym samym miesiącu zwiedzałem pałace cesarskie we Wiedniu i tu muszę przyznać, że pszczyński zamek odbiega od nich co najwyżej wielkością bo "jakościowo" jest bez wątpienia na porównywalnym poziomie.
Twoje zdjęcia Piotruś też są na cesarskim poziomie - no może na pszczyńskim ;) Śliczne kolory, bajkowe pastele, takie uwielbiam. Wnętrza tego pałacu są na prawdę ekskluzywne i doskonale to pokazałeś. Troszkę Ci się mieszało światło, ale efekt jest bardzo ciekawy. Fajne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo uprzejmie :)
OdpowiedzUsuń