W taką pogodę jak 01.11.2011 br. rzadko wychodzę z domu bez aparatu. Tym razem uzbroiłem go w niezbyt często przeze mnie używany obiektyw CV 15/4,5. To maleńkie szkiełko ma tą zaletę, że przy przysłonie 8 ostrości w zasadzie wcale nie trzeba ustawiać. Niestety nie da się na niego założyć filtra IR więc na niektórych czarnych tekstyliach powstaje zafarb magenta. Jednym to bardzo przeszkadza innym mniej. Oto kilka migawek ze śląskiego cmentarza :
środa, 2 listopada 2011
Voigtlander Super Wide-Heliar 15mm f4,5
W taką pogodę jak 01.11.2011 br. rzadko wychodzę z domu bez aparatu. Tym razem uzbroiłem go w niezbyt często przeze mnie używany obiektyw CV 15/4,5. To maleńkie szkiełko ma tą zaletę, że przy przysłonie 8 ostrości w zasadzie wcale nie trzeba ustawiać. Niestety nie da się na niego założyć filtra IR więc na niektórych czarnych tekstyliach powstaje zafarb magenta. Jednym to bardzo przeszkadza innym mniej. Oto kilka migawek ze śląskiego cmentarza :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz